czwartek, 24 kwietnia 2014

Jarmarki Wielkanocne

W wekend przed świętami brałam udział w dwóch jarmarkach wielkanocnych. 
W sobotę byłam w Ząbkowicach Śląskich. Było świetnie rewelacyjna organizacja imprezy i pogoda bardzo dopisała było cieplutko i słonecznie.
A tak wyglądało moje stoisko.

Nie mogłam znaleźć w rozsądnej cenie takich ekspozytorów jak potrzebowałam tak więc ekspozytor na bransoletki, tablicę na naszyjniki ze szkłami weneckimi i podstawki do spodeczków zrobiłam sama. Tak samo zresztą jak napis który jest pokryty brokatem.


Na jarmarku poznałam przemiłą Olę i jej mamę które miały obok mnie stoisko z haftem krzyżykowym. Świetnie nam się rozmawiało i mam nadzieje że spotkamy się jeszcze na jakiejś imprezie. Hafty Oli są naprawdę śliczne i można je zobaczyć tu a to jest zawieszka do kluczy którą od niej dostałam i która wisi już przy moim aparacie.

Natomiast w niedzielę byłam w Bardzie. Tu już niestety nie było tak fajnie. Od rana pogoda dawała się w kość nie dość że było zimno i wiało to w dodatku rano dość mocno padało. Nie obyło się też bez problemów organizacyjnych na początku. Ale to się akurat udało załatwić. 
Dzień przetrwałam głównie dlatego że dzieci z miejscowej szkoły roznosiły wystawcom ciepłą herbatę i kawę inaczej rozchorowała bym się na pewno. Żałowałam że nie wziełam ze sobą rękawiczek. 
Nie obyło się znowu bez strat. Mimo że obciążyłam każdą z nóg namiotu to w pewnym momencie tak zawiało że szarpło namiotem a jak go łapałam to zwiało mi na kostkę brukową ekspozytor ze szkłami weneckimi i jak łatwo się domyślić większość z nich nie wyszła z tego cało.
A takie cudo kupiłam sobie na jednym ze stoisk w Bardzie.


Kolor jest wprost idealny. Bardzo ciężko złapać mi na zdjęciu połysk tych nici ale błyszczą się one rewelacyjnie.
Bardzo lubię takie imprezy nie dość że jest okazja poznać dużo fajnych osób to zawsze można poględać wyroby innych osób często w technikach których jeszcze nie próbowałam. Już nie mogę doczekać się następnych takich imprez.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz