Wiem że tytuł posta trochę
dziwnie brzmi w kontekście biżuterii ale jak tylko skończyłam tą
broszkę od razu skojarzyła mi się ona ze zdjęciem zamglonych
moczarów które kiedyś widziałam.
Broszka jest w kilku odcieniach
zieleni z dodatkiem mlecznego koloru który na pierwszy rzut oka
wydaje się być brudną bielą a w rzeczywistości jest to także
odcień zielonkawy.
W tej broszce także zastosowałam trochę
nierównych koralików ze względu na ich specyficzny kolor idealnie pasujący do tej broszki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz